A więc postanowiłam po kilki latach chwycić ponownie do ręki szydełko by stworzyć takie buciki dla mojej małej chrześniaczki. Odwiedziłam pasmanterię i kupiła motki wełny. Niestety takiego samego odcienia różu nie dostałam, więc kupiłam jasny odcień. Po 24 godzinach zabawy z szydełkiem, kilku poprawkach powstało małe "dzieło".
Może nie identyczne z oryginałem, ale również śliczne :)
Prześliczne;) Uwielbiam Hello Kitty:D Są niemal identyczne ale najważniejsze że zrobione z sercem;)
OdpowiedzUsuńJak będę miała kiedyś Dzidzię to wiem do kogo się zgłoszę po takie cudeńka:)