Witajcie,
W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam kosmetyki,
które zakupiłam w październiku. Większość z nich trafiły do mojej kosmetyczki w
przeciągu kilku ostatnich dni. Część z nich kupiłam w tym tygodniu w sklepie
internetowym:
kosmetykizameryki.pl
Olej migdałowy - KTC,
Almond Oil
Do jego zakupu przekonało mnie wiele artykułów opisujących
jego dobroczynne właściwości dla skóry jako alternatywa balsamy, olejki do
masażu, czy też środka antycellulitowego, przeznaczony dla każdego rodzaju, a zwłaszcza do
skóry suchej i wrażliwej. Jak również włosów - od ich nasady, aż po same
końcówki.
Dopiero do niedawna jestem jego posiadaczką i zdążyłam go
użyć tylko raz. Mogę dodać, że jest on bezzapachowy, dobrze się rozsmarowuje i
równie łatwo wchłania. Na skórze, czy włosach pozostawia warstwę ochronną zapobiegający ich wysuszaniu.
Olej kupiłam w sklepie Internetowym (
TU) za cenę
11,99 zł za
200 ml.
Pisaki do paznokci - Maybelline, Color Show
Designer Nail Art Pen
Mój kolejny zakup na "kosmetyki z ameryki". W sklepie dostępne
są kolory: czarny, czerwony, biały, srebrny i turkusowy.
Cienkie pisaki do tworzenia wzorów i kresek. Kupiłam dwa: czarny
(
TEN) i czerwony (
TEN), jednak jeszcze nie miałam możliwości na ich kreatywne wykorzystania.
Ich cena to
9,99 zł.
Pomadka do ust - Be Beauty, Matte Lipstick
Matową pomadkę kupiłam w Biedronce za cenę ok. 5 zł. Pomadka
nr 02 w pięknym koralowym kolorze. Bardzo łatwo się nakłada, nie wysusza ust,
długo pozostaje na ustach, za to zjada się stosunkowo po woli. Za taką cenę
super pomadka.
Błyszczyk do ust -
Rimmel, Royal Gloss
Zakupiony również w sklepie internetowym -
TU.
Błyszczyk z woskiem pszczelim i witaminami A, C i E jest
słodki w smaku i zapach (cukierkowy a może i gumy balonowej). Mimo koloru
pozostaje prawie bezbarwny na ustach z drobinkami brokat, który dodatkowo
nabłyszcza usta. Natłuszcza usta ale ich nie skleja - co jest dla mnie ważne. Jden
z moich ulubionych błyszczyków. Jedyny minus: gdy błyszczyk w tubce się
nagrzeje leci jak woda z krany, tak więc lepiej nie trzymać go w kieszeni spodni.
Używałam już dwa: 611 - Sugar Glaze, 701 - Cookie (mój
ulubiony ale zgubiłam go) aktualnie to 131 - Jelly Baby. Cena 6,99 zł za 14 ml.
Cień do powiek -
INGLOT, AMC Shine 160
Cień kupiłam razem z gazetą Glamour. Jest to mała próbka
pochodząca z nowej jesiennej kolekcji "Fall in Love". Mój ceń to nr
160 - Rose Mist. Jest to śliczny metaliczny cień w kolorach między różem a
wrzosem. Cień jak przystało na Inglota łatwo się nakładają, nie osypują i długo
trzymają na powiece. Cena z gazetą: 5,99 zł.
Utrwalacz do makijażu
- Pierre Rene, Make Up Fixer
Specjalistyczny preparat w sprayu do utrwalenia makijażu.
Ma za zadanie stworzyć "film" na wykończonym makijażu i przedłużyć
jego trwałość, zapobiegać jego ścieraniu i rozmazywaniu. Za 150 ml utrwalacza
zapłaciłam ok. 18 zł. Użyłam go kilka razy i nadal jestem w trakcie sprawdzania
jego właściwości.
Pozdrawiam