Na temat wosku możemy przeczytać:
"Czarujący urok bursztynu, w ciepłym powiewie
wieczornej bryzy z dodatkiem intrygującego aromatu paczuli i drzewa
sandałowego.
Zapach z kolekcji Q3 2014."
(źródło w linkach na końcu postu)
Grupa zapachowa: Fresh
Z radością małego dziecka odłamałam prawie połowę
wosku do kominka czekałam.
Kilka słów o zapachu:
Po chwili otulił mnie ciepły zapach mieszanki
ambry i drzewa sandałowego. Aromat wosku kojarzy mi się z porą przejściowa
między latem a jesienią, gdy upalne dni powoli się kończą a drzewa powoli
nabierają ciepłych jesiennych kolorów oraz ze spacerem po lesie.
Dla części osób zapach ten
kojarzy się z morzem, dla mnie zapach
bursztynu to żywica iglastych drzew. W czasie dziecinnych wakacji biegaliśmy po
okolicznych lasach, gdzie drzewa iglaste stanowiły dużą część lasu a po
konarach drzew spływała żywica. Tak więc zapach tego wosku dla mnie ma coś z
lasu.
Wyczytałam
również, że zapach wosku przypomina
zapach perfum "La Petite Robe Noir" Guerlain (a to moje ukochane
perfumy) ja podobieństwo wyczułam w niewielkim stopniu!
Wnoisek:
Zapach "Amber Moon" otula swoim ciepłem
i przynosi odpoczynek po ciężkim dniu. Powiem szczerze to jeden z moich
zapachowych ulubieniec, ale w małych pomieszczeniach po dłuższym czasie palenia jest ciężki. Wystarczy zapalić go na krótki czas, tak więc wszystko z umiarem. Zapalam go dość często po męczącym dniu.
Ten zapach wręcz podbił moje serce do tego stopnia, że
zauroczona kupiłam świecę, ale to post na inną okazję.
Pozdrawiam
Ninka17Sol
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupieniem takiego wosku. Ciekawy wpis, pobudza wyobraźnię. Przy okazji zapraszam na do siebie na testaworld.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBędzie miło jak skomentujesz i zaobserwujesz
Troszkę z opóźnieniem ale ostatnio nie mam za dużo czasu na "Internety". Szczerze polecam zapach miłośnikom natury, bo jest wart skuszenia się chociażby w formie wosku.
Usuń