Translate

niedziela, 30 października 2016

Yankee Candle woski "Amber Moon"


Na temat wosku możemy przeczytać:
"Czarujący urok bursztynu, w ciepłym powiewie wieczornej bryzy z dodatkiem intrygującego aromatu paczuli i drzewa sandałowego.

Zapach z kolekcji Q3 2014." 
(źródło w linkach na końcu postu)

Grupa zapachowa: Fresh


Wosk ten był pierwszym jaki zakupiłam przez Internet. Cóż uwielbiam bursztyn i jego zapach (tak prawdziwe bursztyny pachną po ogrzaniu ich, te syntetyczne już nie!) i sam kolor wosku jest zbliżony do kolorów bursztynu. Tak więc bez większej analizy zakupiłam "bursztynowy" wosk.

Z radością małego dziecka odłamałam prawie połowę wosku do kominka czekałam. 

Kilka słów o zapachu:

Po chwili otulił mnie ciepły zapach mieszanki ambry i drzewa sandałowego. Aromat wosku kojarzy mi się z porą przejściowa między latem a jesienią, gdy upalne dni powoli się kończą a drzewa powoli nabierają ciepłych jesiennych kolorów oraz ze spacerem po lesie. 
Dla części osób zapach ten kojarzy się z morzem, dla mnie zapach bursztynu to żywica iglastych drzew. W czasie dziecinnych wakacji biegaliśmy po okolicznych lasach, gdzie drzewa iglaste stanowiły dużą część lasu a po konarach drzew spływała żywica. Tak więc zapach tego wosku dla mnie ma coś z lasu.

Wyczytałam również, że zapach wosku przypomina zapach perfum "La Petite Robe Noir" Guerlain (a to moje ukochane perfumy) ja podobieństwo wyczułam w niewielkim stopniu!



Wnoisek:

Zapach "Amber Moon" otula swoim ciepłem i przynosi odpoczynek po ciężkim dniu. Powiem szczerze to jeden z moich zapachowych ulubieniec, ale w małych pomieszczeniach po dłuższym czasie palenia jest ciężki. Wystarczy zapalić go na krótki czas, tak więc wszystko z umiarem. Zapalam go dość często po męczącym dniu.

Ten zapach wręcz podbił moje serce do tego stopnia, że zauroczona kupiłam świecę, ale to post na inną okazję.



Żródło:




Pozdrawiam

Ninka17Sol

2 komentarze:

  1. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupieniem takiego wosku. Ciekawy wpis, pobudza wyobraźnię. Przy okazji zapraszam na do siebie na testaworld.blogspot.com
    Będzie miło jak skomentujesz i zaobserwujesz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę z opóźnieniem ale ostatnio nie mam za dużo czasu na "Internety". Szczerze polecam zapach miłośnikom natury, bo jest wart skuszenia się chociażby w formie wosku.

      Usuń