Tytuł
oryginalny: One Day
Język
oryginalny: angielski
Tłumacz: Małgorzata Miłosz
Kategoria: Literatura współczesna
Gatunek: Romans/Obyczajowa
Wydawnictwo:
Świat książki
Oprawa: Twarda
ISBN: 978-83-9743-406-0
Rok
pierwszego wydania: 2009
Rok
pierwszego wydania polskiego: 2011
Liczba
stron:446
źródło: wydawnictwo
"Przyszłość nigdy nie jest taka, jakiej się spodziewamy. Właśnie dlatego jest tak cholernie ekscytująca."David Nicholls
– Jeden dzień
O czym jest?Dwoje tak bardzo rożnych ludzi - Emma i Dex. Ona - okularnica, na dodatek zakompleksiona idealistka, surowa, krytyczna, złośliwa. On - mega super przystojny z zamożnej rodziny, próżny, egoistyczny, chwilami bezczelny. Emma szyka miłości a Dex przygody.
Poznają się 15 lipca 1988 roku w dzień zakończenia studiów i w dniu Świętego Swithina. Spędzają razem dzień i postanawiają, że co roku ten dzień będą świętować razem.
"Rzeczywistość jest przereklamowana."
David Nicholls – Jeden dzień
Książka jest dość pokaźnych
rozmiarów i pisana małą czcionką, po mimo to jest lekka (nie tylko wagowo), czyta się ją przyjemnie i z
zaciekawieniem. Człowiek wciągnięty w lekturę nie zauważa jak szybko mija czas.
Plusem
jest ciekawy sposób w jaki
autor napisał książkę. Rozdziały stanowią jeden dzień z prawie 20 lat
przyjaźni - 15 lipca - z punktu widzenia Emmy i Dexa, a o wydarzenia z
pozostałych dni roku dowiadujemy się z rozmów bohaterów. Czasami tego
dnia wydarzyło się coś istotnego, a czasami jest to dzień jak co dzień.
Język użyty przez
autora jest swobodny, luźny, przyjacielski, wręcz naturalny. Bez
pompatycznego, wyniosłego, czy też górnolotnego
słownictwa. Od pierwszych stron dała się wyczuć przyjacielską, otwartą i
szczerą relację pomiędzy bohaterami. Chwilami miało się nadzieję, by
książka
nigdy się nie skończy:)
"Możesz przeżyć całe życie, nie dostrzegając, że to, czego szukasz jest tuż przed Tobą!"
David Nicholls – Jeden dzień
Przez prawie dwadzieścia lat przyjaźni jesteśmy obserwatorami przemian, dorastaniu i
dojrzewania bohaterów. Widzimy jak zmieniają się priorytety i pragnienia
bohaterów. W trakcie lektury odczuwałam różne uczucia: radość, podziw,
ale też złość i irytację, były chwile, że chciałam strzelić książką któremuś z
bohaterów i momenty, że łezka w oku się zakręciła.
Relacje bohaterów, to nie tylko
przyjaźń ale i miłość (która chwilami aż iskrzy) - intelektualistki do zadufanego
burżuja; burżuja do niezależnej kobiety pragnącej zmienić świat. Miłość którą,
każde boi się wyznać w strachu przed odrzuceniem.
"Ważne, żeby mieć jakiś wpływ na losy świata – powiedziała. – No wiesz, coś zmienić.
– Co? Chcesz „zmienić świat”?
-No, nie od razu cały świat. Ale ten kawałek wokół siebie."
David Nicholls – Jeden dzień
A same odczucia do bohaterów?
Nie
są to osoby idealne; i o ile do Emmy czuje małą nić sympatia, może
dlatego że sama jestem okularnica z pragnieniem zmiany kawałka własnego
świata.
"(...) Emma ma wrażenie, że gdy tylko wyjdzie z domu, natyka się na
nowego bobasa. Wprawia ją to w taką samą panikę jak sytuacja, gdy ktoś
każe jej oglądać gruby album z wakacyjnymi zdjęciami. Wspaniale, że
dobrze się bawiliście, ale co to ma wspólnego ze mną?" - I to co
łączy mnie z bohaterką! Coraz mniej mam wspólnego ze znajomymi, każde ma
inne plany i priorytety i coraz bardziej mi one obojętnieją.
Jednak
Dexter wieczny imprezowicz, skaczący z kwiatka na kwiatek, bez odrobiny
zaangażowania częściej mnie irytował, choć jego pewność siebie miała
coś w sobie magnetycznego. I szczerze: co ci ludzie tak ciągle z tym alkoholem?
"Jeżeli w ciągu całego twojego życia mógłbym dać ci tylko jeden, jedyny prezent to pewnie byłaby to pewność siebie. Taki dar pewności siebie. To, albo świeczki zapachowe."
David Nicholls – Jeden dzień
A teraz już po lekturze książki
została mi obejrzenie filmu i porównanie. Choć jeszcze nie miałam zaszczytu
obejrzenia ekranizacji lepszej niż sama książka. Bo co może byś lepsze od
własnego wyobrażenia bohaterów ich charakteru jak i wyglądu zewnętrznego. Oraz
ich nawyków, sposobu bycia i tych innych drobnych szczegółów.
źródło: pinger |
Pozdrawiam
Ninka17Sol
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz