W końcu (radość jak u dziecka) ale znalazłam czas na
kilka słów o książce. Tę książkę kupiłam prawie rok teku i zdążyła się już
wyleżeć na półce i zbierałam się od dłuższego czasu aż przyszedł czas bym ją przeczytanie.Jest to kolejna (najnowsza) książka Guillaume
Musso.
tytuł polski: 7 LAT PÓŹNIEJ...
tytuł oryginału: 7 ANS APRES...
literatura francuskojęzyczna
tłumaczenie: Joanna Prądzyńska
gatunek: thriller/sensacja/kryminał
gatunek: thriller/sensacja/kryminał
liczba stron: 400
ISBN: 978-83-7885-924-6
oprawa: miękka
data wydania francuskiego: 2012
data I wydania polskiego: 2013
Opis ze strony wydawnictwa:
“Sebastian Larabee i Nikki Nikovski – prowadzący spokojne i
uporządkowane życie młody lutnik z bogatej nowojorskiej rodziny oraz obdarzona
ogromnym temperamentem piękna modelka i malarka – zakochują się w sobie
szaloną, gwałtowną miłością. Nie zważając na ostrzeżenia, wierząc w mit o
przeciwieństwach, które się przyciągają, pobierają się pod wpływem chwili.
Wkrótce na świat przychodzą dzieci – bliźniaki Camille i Jeremy. Różnice nie do
pogodzenia, które na początku stanowiły coś w rodzaju zakazanego owocu, dodając
ich związkowi pieprzyku, nieuchronnie prowadzą do konfliktu. Ciągłe kłótnie,
brak zgody co do sposobu wychowania dzieci, a nawet oskarżenia o zdradę,
skutkują wzajemną nienawiścią oraz zgodną decyzją o rozwodzie. Sebastianowi
zostaje powierzona opieka nad córką, a Nikki – nad synem. Oboje organizują
sobie życie na nowo, trzymając się jak najdalej od siebie. Camille jest
wychowywana przez ojca według surowych, konserwatywnych zasad, Jeremy zaś ma
wolną rękę we wszystkim; matka wybacza mu każde nieposłuszeństwo. Mija siedem
lat. Któregoś dnia Jeremy tajemniczo znika….”
Źródło: strona wydawnictwa
Źródło: tu |
Oboje w wieku około 40 lat z nastoletnimi dziećmi. Dwie odmienne
osobowiśći. On - pedantyczny (mega), skrupulatny, rozplanowany i poukładany.
Kontrolujący córkę (zna nawet hasło do jej komórki i czyta jej smsy!).
Ona - artystyczna dusza, roztrzepana, bezpośrednia, a syna wychowuje równie w
twórczej swobodzie. I nagle 7 lat po rozstaniu i nie kontaktowaniu się wyruszają
na ratunek synowi. Dopiero za sprawą zniknięcia ojciec zaczyna poznawać swojego
syna, jaki jest, jakie ma plany na przyszłość. Mimo upływu lat to gdzieś
głęboko w nich nadal tli się ta odrobina miłości, ale błędy wcześniej
popełnione dobrze ją zagłuszają. Tylko jak długo? Czy strach o życie bliskich
sprawi, że odbudują bliskość? Czytając książkę czuć wzajemny pociąg i
pragnienie bohaterów, ale logika i racjonalność zagłusza te pragnienie.
Wszelkie żale i pretensje (które doprowadziły do rozstania) nie wypowiedziane
przed rozstaniem wiszą pomiędzy byłymi małżonkami niczym tykająca bomba i prze
większą cześć czytania książki słyszymy te tyk, tyk....
Początkowo niepozorne zniknięcie przeradza się w porwanie, podróż po
świecie i poszukiwanie syna za pomocą zaszyfrowanych wskazówek. A żeby nie było
zbyt nudno i dla utrudnienia samemu czytelnikowi oraz urozmaicenia książki
autor pomieszał kilka wątków w książce i nie mogło się obejść oczywiście bez
flashback’ów. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze watek konfliktu z
narkotykową mafią. (No super, bogate dziecko i narkotyki! Co jeszcze?)
Pomimo swoich rozmiarów (wydana w dużej czcionce) książka jest łatwa i przyjemna w czytaniu. Książka
wciągająca czytelnika, a akcja toczy się szybko i kiedy już myślimy że zbliżamy
się do rozwiązania sprawy, autor ciekawie wplata do historii nowe wątki.
Jednak za mało się w książce dzieje by skatalogować ją jako kryminał
natomiast bliżej mu do sensacje już bliżej
LINK |
Pozdrawiam
Ninka17Sol
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz